Forum www.queen.fora.pl
Forum muzyczne - rock, pop, metal i inne... Sympatycy brytyjskiej grupy Queen oraz Led Zeppelin...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Roger Taylor
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.queen.fora.pl Strona Główna -> Informacje dotyczące "Królowej"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
freddie
Moderator
Moderator



Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 20:27, 01 Kwi 2010    Temat postu:

Zgadzam się z przedmówcą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
1pietras1
Administrator
Administrator



Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock

PostWysłany: Pią 15:31, 02 Kwi 2010    Temat postu:

...ja przyłączam się do tego chóru i jednocześnie zadaję retoryczne pytanie: gdzie wcięło Deacona? Zapewne przy przenoszeniu postów przez przypadek usunąłem biedaka. Ech... Jest tu jakiś wielki fan Johna? Cwaniakuje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irminella
Moderator
Moderator



Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pią 19:48, 02 Kwi 2010    Temat postu:

A więc garść ciekawostek o panu Taylorze Żartuje

1) We wczesnych latach swojej działalności artystycznej (o ile dobrze pamiętam czasy The Reaction) Roger miał w zwyczaju polewać talerze swojej perkusji benzyną i podczas występów je podpalać
2)Roger podobno boi się pająków
3)Będąc dzieckiem Roger został postrzelony śrutówką (nie wiem dokładnie, nie znam się na broni) w nogę
4)Roger był wątłym dzieckiem - gdy wracał z boiska rugby był blady i miał dreszcze, co było niezmiernie zabawne dla kolegów Rogera
5)Dziadek Rogera miał w zwyczaju opowiadać wnukowi niezbyt przyzwoite kawały, co mogło wpłynąć na późniejsze życie Rogera Bardzo szczęśliwy
6)Gdy Rog był nastolatkiem, jego rodzice rozwiedli się
7)Wiemy o miłości Rogera do samochodów, a także o kilku wypadkach z ich udziałem: pierwszy, gdy Roger miał 18 lat i wjechał z zaparkowaną na poboczu furgonetkę (jego przyjaciel, który miał zostać chirurgiem, stracił władzę w ręku na skutek tego wypadku). Drugi w 1978 roku we Francji - w samochodzie Rogera zapalił się silnik; kolejny wypadek: początek lat 90. - Roger jechał w odwiedziny do bardzo już chorego Freddiego i oślepiony błyskiem fleszy wjechał w radiowóz pod Garden Lodge
Cool Roger bał się wody i dopiero w wieku 22 lat nauczył się pływać
9)Zastanawiał was kiedyś dziwny strój Rogera w teledysku "Who Wants To Live Forever"? Otóż, Roger zjawił się na planie pijany. Później był zawstydzony z powodu swojego stroju Rozbawiony
10)Roger nigdy nie pracował w wyuczonym zawodzie - jedyny źródło zarobku (poza stypendiami i branżą muzyczną) to stragan z ubraniami na Kensington, który prowadził wraz z Freddiem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RockStar
Stały Bywalec
Stały Bywalec



Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 12:18, 03 Kwi 2010    Temat postu:

irminella napisał:
Roger nigdy nie pracował w wyuczonym zawodzie - jedyny źródło zarobku (poza stypendiami i branżą muzyczną) to stragan z ubraniami na Kensington, który prowadził wraz z Freddiem


To mnie najbardziej zaskoczyło. Moja wiedza ogranicza się do momentu przekształcenia się zespołu Smile w Queen, aż do chwili, w której Freddie nas opuścił.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
1pietras1
Administrator
Administrator



Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock

PostWysłany: Sob 13:46, 03 Kwi 2010    Temat postu:

Z ciekawości włączyłem sobie wczoraj na DVD Greatest Video Hits 2, wybrałem "Who Wants to Live Forever"... I faktycznie, Roger wygląda dosyć... Niewyraźnie. Cwaniakuje Ubiorem także odstaje. O tym wcześniej nie słyszałem. Któż to wygadał...? Bo tak to trzeba nazwać. Freddie? Uśmiechnięty
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irminella
Moderator
Moderator



Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Sob 13:48, 03 Kwi 2010    Temat postu:

Wczoraj nie bardzo miałam czas, żeby wyszukac jakieś fajne, ale jak tylko dam radę to zamieszczę kilka jakichś sprzed Smile:) Zresztą w czasie działalności Queen też było wiele fajnych, śmiesznych sytuacji

O, przypomniała mi się jedna z czasów właśnie wspólnego biznesu Rogera i Freddiego:) Otóż pewnego razu Freddie zawołał Rogera na zaplecze i zadał mu bardzo ciekawe pytanie: "Roger, mój drogi, jak ugotować jajko". Na co Roger (student biologii): "Nie mam pojęcia. Wydaje mi się, że ma to związek z gorącą wodą" Rozbawiony Mogłam coś przekształcić, tę ciekawostkę czytałam już bardzo dawno temu, ale sedno uchwyciłam:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
1pietras1
Administrator
Administrator



Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock

PostWysłany: Sob 20:47, 03 Kwi 2010    Temat postu:

To miłe, że pozostały po Queen także takie rzeczy... Cieszy dystans, jaki mieli do otaczającej Ich rzeczywistości. Choć czasem balansowało to na granicy dobrego smaku. Uśmiechnięty Mam na myśli m.in. kwieciste dialogi Freddiego z publicznością.

Ostatnio zmieniony przez 1pietras1 dnia Sob 20:47, 03 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irminella
Moderator
Moderator



Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Sob 21:12, 03 Kwi 2010    Temat postu:

Z tym, że te dialogi z publicznością były chyba specjalnie tak szokujące. Oto cały Freddie - na scenie wulkan energii, pewny (może nawet zbyt) siebie, który nie przejmuje się innymi. A poza sceną? Zupełnie inny człowiek. I właśnie takie ciekawostki, anegdoty pokazują jakimi byli panowie z Queen naprawdę, poza sceną.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
1pietras1
Administrator
Administrator



Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock

PostWysłany: Nie 0:46, 02 Maj 2010    Temat postu:

Czytałem o Johnie Bonhamie na Wikipedii, gdzie natrafiłem na coś takiego: "Despite media rumors that drummers including Cozy Powell, Phil Collins, Carmine Appice, Barriemore Barlow, Roger Taylor, Simon Kirke or Bev Bevan, among others, would join the group as his replacement, the remaining members decided to disband Led Zeppelin after Bonham's death. They issued a press statement on 4 December 1980, confirming that the band would not continue without its drummer. "We wish it to be known that the loss of our dear friend and the deep respect we have for his family, together with the sense of undivided harmony felt by ourselves and our manager, have led us to decide that we could not continue as we were." It was simply signed "Led Zeppelin"."

Czy ja dobrze rozumiem - Taylor byłby gotów od tak odejść z Queen i dołączyć do Led Zeppelin?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irminella
Moderator
Moderator



Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Nie 10:56, 02 Maj 2010    Temat postu:

Szczerze mówiąc, pierwszy raz słyszę, żeby Roger był w jakikolwiek sposób łączony z Led Zeppelin. Kiedyś, o ile mnie pamięć nie myli, dostał propozycję z Genesis, ale ową propozycję odrzucił, bo to właśnie Queen było dla Rogera ważniejsze. I myślę, że jeżeli i to z Led jest prawdziwe, to Roger nie opuściłby Queen, zwłaszcza, że w tamtym okresie zaczęło odnosić naprawdę duży sukces
Powrót do góry
Zobacz profil autora
1pietras1
Administrator
Administrator



Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock

PostWysłany: Nie 11:25, 02 Maj 2010    Temat postu:

Może ta... Hmm... Oferta była czymś naturalnym w tym czasie? Czymś, co i tak naprawdę nie miało być zrealizowane? Chodzi mi o aspekt przyjacielski, nie muzyczny. Dla tych ludzi odszedł autorytet i niedościgniony mistrz w dziedzinie jaką jest gra na perkusji... Sam nie wiem. Myślę, że to było bardziej oferowanie pomocy na zasadzie "nie jesteście sami, chciałbym z Wami grać". Ale żeby coś za tym poszło? Trudno było przewidzieć inny obrót spraw, niż zawieszenie działalności zespołu. W tym świetle uważam zachowanie Rogera za nader przyzwoite, nie za wystawianie Queen "do wiatru".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irminella
Moderator
Moderator



Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Nie 13:27, 02 Maj 2010    Temat postu:

Roger pod tym względem (bycie lojalnym wobec Queen) zawsze był w porządku. Nawet jak robił swoje solowe projekty to na pierwszym miejscu stało zawsze Queen. Co do oferty: może było po prostu tak, że nawet media podsuwały kolejnych kandydatów, nawet jeśli oni sami nie brali czegoś takiego pod uwagę. Jakby nie patrzeć - Queen stawało się coraz bardziej popularne, a co z tym idzie - również i Roger. Talent też miał ogromny, stąd pewnie to domysły.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kwak
Aktywny
Aktywny



Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 13:40, 02 Maj 2010    Temat postu:

Może chodziło o Rogera Taylora z Duran Duran :>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
1pietras1
Administrator
Administrator



Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock

PostWysłany: Nie 13:49, 02 Maj 2010    Temat postu:

Toś kwaku wprowadził chaos do mojej umęczonej po wczorajszym balangowaniu głowy. Uśmiechnięty Faktycznie, mamy dwóch Rogerów. Hmm... Poszukam dokładniej. Jednak nadal myślę, że to chodzi o TEGO Taylora. Znacznie bardziej pasowałby do Led Zeppelin. Tak jak inni wymienieni.

Ostatnio zmieniony przez 1pietras1 dnia Nie 13:49, 02 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kwak
Aktywny
Aktywny



Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 13:54, 02 Maj 2010    Temat postu:

ale wez pod uwagę, że to były tylko "media rumours" (medialne plotki) tak więc sam Roger mógł o tym nie wiedzieć Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.queen.fora.pl Strona Główna -> Informacje dotyczące "Królowej" Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin