www.queen.fora.pl

1pietras1

The Beatles

Lata aktywności: 1960-1970

Pochodzenie: Liverpool - Wielka Brytania

Gatunek: rock, pop

Ilość sprzedanych albumów: 1 miliard 600 milionów

Wybrane przeboje: "Hey Jude", "A Day in the Life", "Yesterday", "She Loves You", "Let It Be"

Średnie miejsce na muzycznej liście wszech czasów: 1
Miejsce na muzycznej liście magazynu Rolling Stone: 1
Obecność w Rock and Roll Hall of Fame: tak
Status: Legendarny

Strona internetowa: [link widoczny dla zalogowanych]

O zespole: The Beatles wypracowali sobie miano najważniejszego, najbardziej wpływowego zespołu (rockowego), który odniósł spektakularny, nie powtórzony dotąd przez żadnego wykonawcę, sukces. Największa ikona pop kultury XX wieku.

Skład zespołu:

John Lennon (9 października 1940 - 8 grudnia 1980) - wokale, gitara elektryczna, pianino, gitara basowa, harmonijka ustna, perkusja

Paul McCartney (18 czerwca 1942) - wokale, gitara basowa, gitara elektryczna, klawisze, perkusja

George Harrison (25 lutego 1943 - 29 listopada 2001) - wokale, gitara elektryczna, gitara basowa, klawisze

Ringo Starr (7 lipca 1940) - perkusja, wokale

Były skład zespołu:

Stuart Sutcliffe (nie żyje) - wokale, gitara basowa

Pete Best (żyje) - wokale, perkusja

RockStar

Najbardziej wpływowy wykonawca muzyki w historii - kropka. Najważniejszy zespół w historii muzyki - kolejna kropka. A tak na poważnie... The Beatles są znani pod chyba każdą szerokością geograficzną i wszędzie tam są kochani. Któż nie lubi nie wracać do tych prostych melodii i tekstów, które jak się okazuje są tak ponad czasowe? Giganci to w tym przypadku mało powiedziane...

freddie

RockStar - Minister ds. Propagandy w rządzie Rock & Rolla.

kwak

Beatlesów zawsze jakieś tam hity kojarzyłem, ale dopiero w połowie ub. roku wziałęm się za słuchanie albumów. Znam wszystkie od Revolvera w góre, a te wcześniejsze pobieżnie, ale z tego co słyszałem to średnio mi podchodzi tamto, gdyby nie ostatnie płyty to nazywanie ich gigantami byłoby przesadą pewnie. Krótki, lekki ale przebojowy i mający kilka odkrywczych nut Revolver ze słynną Eleanor Rigby i najbardziej przereklamowaną, jedną z najgorszych piosenek Beatli jakie słyszałem, czyli Yellow Submarine. Wspaniały od początku do końca Sierżant, który jest ich moim numerem jeden, bo właściwie każdy kawałek mi sie podoba. Z White Album mogli by zrobić jedną genialną płytę, bo o ile jest tam od groma świetnych kompozycji to i zapychacz się znajdzie. Abbey - hmm no fakt faktem są tam kawałki, których słucham najczęściej. Te 4 płyty są jak dla mnie najlepsze. Let it be jest nijakie. Pare razy przesłuchałem i kojarze tylko tytułowy i takie nawet nawet "Across the universe". Gdzieś tam są pomiędzy ulubionymi. Pewnie po nich było kilku lepszych, ale oni byli pierwsi.

PS. Rubber Soul musze poznać.

1pietras1

RockStar

margoQ

Widzę, że mam poważne braki w spamowaniu Płacze/bardzo smutny

No, tak Beatlesi - kto by o nich nie słyszał! Mruga

Całej dyskografii na pewno nie mam przesłuchanej, ale całkiem pokaźną liczbę na muzycznym koncie z pewnością, wśród nich wielu faworytów (-> głosowanie, które daje pewną próbkę). Poza tym "zaliczyłam" film z ich udziałem ("Help!"). Nie uważam, żeby był najwyższych lotów, raczej taki lekki, łatwy i przyjemny filmik, głównie dla fanów Mruga